Ostatni miesiąc był dla mnie mega intensywny – głównie pod względem pracy. I choć lubię, kiedy coś się dzieje, to ilość pracy i obowiązków może czasem przytłoczyć. Ale spokojnie, wtedy wchodzi urlop, ładuję baterie i jestem jak nowonarodzony:)
O wlepkach chciałem już pisać jakiś czas temu, ale zawsze pojawiał się inny temat, który sprytnie wpychał się na początek kolejki. Nie ma tego złego, bo od tamtej pory do kolekcji dołączyły dwa kolejne arkusze (wprawdzie zupełnie innego typu, ale wlepka to wlepka) także śmiało mogę powiedzieć, że portfolio powiększa się o sekcję wlepek, którym (mam wrażenie) poświęcę teraz więcej czasu. Poniżej prezentuję twory, które udało mi się przygotować Fundacji Avalon, a także mój prywatny projekt, który udostępniam Wam za darmo w sekcji download.